[Rozmiar: 26884 bajtów]

TYGODNIK OGRÓDKOWY Nr 22

27 lipca 2008 r.

Dzisiaj wspomniany przed tygodniem reportaż, a raczej reportażyk, z ogrodów w Zielonej Górze. Działa tam Koło zrzeszające miłośników roślin ogrodowych.

Wszystkie odwiedzane ogrody znajdują się w osiedlu Jędrzychów na obrzeżach południowej części miasta.

Pierwszy ogród to państwa Danuty i Augustyna Piwko. Praktycznie sąsiaduje z podmiejskim lasem. Kawałeczek tego lasu w postaci dwóch ogromnych sosen znajduje się w tym ogrodzie. Drzewa te są piękne, ale przysparzają gospodarzom wiele kłopotów poprzez odwadnianie dużego obszaru, ale i zasypywanie go milionami opadających igieł. Tutaj na marginesie pewna uwaga - należy się zastanowić przy sadzeniu drzew, jakie one będą duże w przyszłości, ponieważ mogą nam sprawić kłopot. Polskie prawo jest takie, że drzewa nie można samowolnie usunąć. U państwa Piwko drzewa te już były w ogrodzie przy obejmowaniu działki i nie mogli na to nic poradzić.

 Ogród ma część przeznaczoną dla roślin cieniolubnych, małe oczko wodne i kilka skalników, które wybudowane są z kilku rodzajów kamieni. Spotkać można łupek serycytowy, wapień krystaliczny i piaskowiec. Widać, że wiele roślin w środowisku stworzonym przez p. Piwko bardzo dobrze się czuje. Jest też tylko maleńki trawnik, bo przecież miejsce jest potrzebne na ciekawsze rzeczy.

 

IMG_4946.JPG

IMG_4951.JPG

Ogród przed domem, widoczny obrośnięty pień dużej sosny

Za domem są piękne skalniaki

IMG_4972.JPG

IMG_4949.JPG

W ogrodzie akcentami są piękne korzenie

Ten skalniak na skarpie to pewnie miejsce odzyskane na rośliny górskie

IMG_4960.JPG

IMG_4944.JPG

Ogród za domem - widoczne piękne pnącza

 

Różne poziomy uzyskane przy wykorzystaniu drewna

IMG_4966.JPG

IMG_4968.JPG

Kamienna ścieżka z boku domu

Źródełko ukryte wśród roślinności

IMG_4942.JPG

IMG_4963.JPG

W ogrodzie widać wiele ciekawych pomysłów na sadzenie roślin - to jeden z przykładów

Alium flaum czyli czosnek złocisty

 

Po wizycie w ogrodzie wydaje się, że pani Danusia bardziej zajmuje się roślinami, a pan Augustyn urządzaniem ogrodu. Państwo Piwko na temat swojego ogrodu prowadzą blog:

http://gudan-ogrodprzydomowy.blogspot.com/

 

W galerii ogrodów niniejszej strony internetowej można zobaczyć więcej zdjęć i to nieco lepszej jakości.

 

Drugi ogród, jaki miałem przyjemność zwiedzić, należy do Państwa Aleksandry i Jarosława Judzińskich. Ma dopiero 5 lat, ale wiele roślin robi wrażenie starszych, widocznie warunki stworzone przez gospodarzy bardzo im odpowiadają. W ogrodzie jest kilka skalniaków, trawnik, miejsce na rodendrony. Z wyższych partii spływa wąski strumyk w dolnej części poszerzający się na tyle, że trzeba było przez niego przerzucić mostek.

J_03.JPG

J_01.JPG

Widok ogólny na ogród i dom

A tutaj widok na ogród z tarasu

J_02.JPG

J_06.JPG

Słabo to widać, ale ze szczytu skalniaka wypływa strumyczek...,

...który w dolince znacznie się poszerza.

J_05.JPG

J_04.JPG

Takiej pięknej raulii (prawdopodobnie australis) dawno nie widziałem

Piękna grupa lilii azjatyckich

J_20.JPG

J_08.JPG

Stawek z liliami wodnymi

Rojniki na kamieniu też urosną i karmią się kurzem oraz rosą, ale Rodohypoxis baurii  to już rarytas trudny w naszych warunkach do utrzymania

J_21.JPG

J_07.JPG

Pinus aristata, jeszcze niewysoka, ale zgrabna jak modelka

Astilbe przycupnęło sobie przy skalniaku

Za kilka dni więcej zdjęć z ogrodu Państwa Judzińskich będzie można zobaczyć w Galerii Ogrodów niniejszej strony internetowej.

 

Trzeci ogród, którego nie fotografowałem, bo już było zbyt późno, należy do pana Zdzisława i pani Elżbiety. Pan Zdzisław Siwicki to straszny zapaleniec i wielki fachowiec od paproci. Jego mała szklarenka to prawdziwe laboratorium biologiczne. Potrafi wyhodować paprocie z maleńkich zarodników. Niestety - żadna nie zechciała u niego zakwitnąć (?!). Ma około 300 gatunków, a od nazw podawanych przez pana Zdzisława może się zakręcić w głowie - jakieś dryopterisy, onokleje, asplenia. Ma paprocie małe (wysokość 2-3 cm) i wielkie. Liście są zielone, ale i srebrne czy czerwonawe, bardziej powycinane lub mniej. Ciekawskim i chcącym poznać dobrze napisane nazwy oraz połączyć je ze zdjęciami polecam stronę internetową pana Zdzisława:

Paprocie Eli i Zdzisława

 

 

Sądzę, że w wydawaniu Tygodnika Ogródkowego mogą teraz nastąpić przerwy, ponieważ coraz mniej roślin wygląda interesująco. Jeszcze troszkę lilii, a potem zimowity i krokusy jesienne. Tak, tak, mamy upały, ale jesień zbliża się nieuchronnie, już za kilka tygodni odczujemy krótsze dni i chłodne ranki. Ale też nadchodzi ciekawy czas - zakupów roślin , szczególnie cebulowych.

 [Rozmiar: 408176 bajtów]

 To zdjęcie otrzymałem od pana A. Pacana już po opublikowaniu tygodnika. Bardzo dziękuję. Przedstawia ono Jego Raulię, na dodatek kwitnącą. To nawiązanie do wzmianki o Raulii u pp. Judzińskich.

Jeśli ktoś z Czytelników Tygodnika chciałby wstawić do niego jakieś ciekawe zdjęcia, szczególnie nawiązujące do poruszanych tematów, proszę o kontakt.