[Rozmiar: 26884 bajtów]

TYGODNIK OGRÓDKOWY Nr 3

9 marca 2008 r.

            Wiosna w dalszym ciągu w odwrocie, ale niektóre roślinki z uporem pokonują przeciwności przyrody i zakwitają. Część z nich w doniczkach i w zimnej szklarni.

 

Na zdjęciu powyżej z lewej strony Colchicum szowitzii (Zimowit Szowitza), prawdopodobnie czysty gatunek. Występuje we wschodniej Turcji, Armenii, Azerbejdżanie, północnym Iranie. Po prawej odmiana TIVI występująca w Azerbejdżanie, jego części nazywanej Nakhichevan. Laicy pytają, dlaczego zimowit, który ma witać zimę, kwitnie na wiosnę, czyli powinien nazywać się Wiosnowit. Otóż pierwsze odkryte rośliny z tego rodzaju rzeczywiście kwitły w okresie wrzesień październik i od tego pochodzi nazwa. Ponieważ o klasyfikacji rośliny świadczy budowa kwiatu, to z tej racji zaliczono je do rodzaju Colchicum. Obydwie cebulki dotarły do mnie jesienią 2007 r., stąd może nie są zbyt okazałe. Zimowały z szklarence, gleba przepuszczalna.

 

Krokusy w tym roku nie są zbyt urodziwe. Przeszkadzają im opady i wiatr. W górnym rzędzie po lewej C. imperati DE JAGER, po prawej C. vernus JALTA. Po lewej C. korolkowii.

    Za to iryski w tym roku są cudowne. W górnym rzędzie po lewej I. reticulata PIXIE, bardzo stara i znana odmiana.

    U góry po prawej I. winogradowii. Jest to gatunek, który występuje w południowo– zachodniej Azji. Ma wysokość ok. 5 cm, ale wydaje się, że nie lubi przesadzania, bo przeważnie po zmianie miejsca w pierwszym roku nie zakwita. Jego wymagania są dla mnie niezrozumiałe w stosunku do obszaru pochodzenia. Sądzę, że lubi żyzną glebę i na wiosnę dużo wilgoci. Może ktoś ma inne doświadczenia w jego uprawie – chętnie dodam w tym miejscu podając autora.

    Po lewej mało znana odmiana I. reticulata HALSKIS.


Po lewej dobrze wszystkim znany przebiśnieg – odmiana SAMUEL ARNOTT. Charakteryzuje się większymi kwiatami. Został umieszczony tutaj, bo jeszcze kwitnie, a zdjęcie jest ładne.