TYGODNIK OGRÓDKOWY Nr 7/2009 (Nr 35) 12 kwietnia 2009 r. |
||
Tydzień pod znakiem Świąt Wielkanocnych. Tak się dziwnie złożyło, że w te Święta będące symbolem życia, ogród pokazał się chyba w najatrakcyjniejszym stanie roślin wiosennych. Zakwitło kilka nowości, a niektóre rośliny są w najlepszym stadium rozwoju. Chyba nie wszystko zostanie pokazane, może coś zostanie na przyszły tydzień. |
||
|
|
|
Po lewej Erythronium umbilicatum, zupełnie nieudane, ledwo żyje. Często zauważam, że cebulki psizębów przychodzą w bardzo złym stanie. Wynika to z braku łuski, podczas przechowywania i oczekiwania na sprzedaż są przesuszane. Dopiero po roku są zdrowsze. Po prawej Erythronium dens-canis SNOW FLAKE. Inne grupki psi zębów liliowych też w tym roku słabo kwitną. |
||
|
|
|
|
|
Sasanki jak zwykle, bardzo ładne. Pisze o nich w ostatnim numerze TWOJEGO OGRODNIKA pani Lucyna Grabowska. Zazdroszczę jej pięknej sasanki o żółtym kolorze. Jak ona się jej dochowała? Moja jest bardzo słaba, może się rozrośnie?
|
|
|
|
|
|
|
Bardzo ładne są w tym roku hiacynty. Na poprzednim ogrodzie miałem z nimi spore kłopoty i zraziłem się. Okazało się, że przyczyną była zbyt zasadowa gleba. Zauważyłem, że bardzo dobrze czują się w sąsiedztwie iglaków. |
|
|
|
Po lewej u góry T. humilis var. pulchella ROSEA CARELUEA OCULATA, po prawej T. polychroma, obok po lewej T. iliensis. Ostatni bardzo skromny. |
|
Po lewej Bergenia cordifolia ABENDGLUT. Nazwa odmiany zupełnie mi się nie podoba, ale kwiatek niczego sobie. Kolor aż razi, a kwiatki są podwójne (moja Babcia powiedziałaby: dubeltowe) |
|
|
|
W góry po lewej Fritillaria latakensis, po prawej F. pudlica, obok F. sewerzowii. Ta ostatnia dobrze nie wygląda, oby to nie był wirus, bo zauważam, że cebulki holenderskie często przychodzą chore. |
|
|
Dwie F. tubiformis, po lewej od p. Rehacka, po prawej od Genia Radziula, która w ciągu tygodnia ładnie wyrosła i jest cudeńkiem. Ta z lewej przed rozwinięciem kwiatka miała z 20 cm, ta z prawej była super niska, kwiatki prawie leżały na ziemi (patrz poprzedni Tygodnik) i dopiero potem rosła. Jakoś dziwnie mi się wydaje, że to ten sam gatunek.
|
|
|
Narcisus watteri, malutki, piękny, ale nic o nim nie wiem. Trzymam w szklarni ze względu na to, że u nas strasznie atakuje mucha narcyzowa. |
|
|
|
|
Po lewej Caliantchemum anemonoides, poprawek C. pimpinelloides. To z lewej już z trzy lata jest u mnie. To z prawej oczekuje na zasadzenie na stałym stanowisku, jeszcze w doniczce. |
|
Kwitną Juno (czyli grupa irysów). Opowiem o nich na Zjeździe. |
|
W przyszłą sobotę, 18 kwietnia, w audycji Rok w ogrodzie, powinno być coś z naszej kolekcji. Ekipa TVP pracowała z cztery godziny. W Poznaniu tego samego dnia odbywa się III Zjazd Miłośników Roślin i Ogrodów Skalnych. Nie mam pewności, czy dam radę przygotować Tygodnik. Ale z większością Czytelników zobaczymy się w Poznaniu. Szczęśliwej podróży! |