TYGODNIK OGRÓDKOWY

Nr 4/2010 (56)

21 marca 2010 r.

Kto jeszcze by chciał zgłosić swój udział w IV Zjeździe - proszę pilnie to zrobić. Program jest już wstępnie przygotowany - patrz zakładka "ZJAZDY MIŁOŚNIKÓW".

Nareszcie wiosna - przyszła w sobotę, tak kalendarzowa, jak i rzeczywista. Roboty na ogrodzie pełno, więc nie ma kiedy pisać. Podzielę się jednak kilkoma ciekawostkami, a jedną nowością. Testu więc niewiele, ale kilka zdjęć, która pewnie warto zobaczyć.

Nowość to Crocus heuffelianus CARPTHIAN WONDER. Jest bardzo ładnie ubarwiony, na białych płatkach ostro fioletowa plamka w kształcie litery V.

Crocus sciepusiensis to symbol naszych Tatr. W naturze pewnie prezentuje się lepiej, ale zakwitnie tam dopiero za kilka tygodni.

Crocus imperati suaveolens - nie sprawdzałem, czy rzeczywiście pachnie.

Crocus sieberi TRICOLOR, dość znana odmiana botaniczna, ale popatrzeć można.

Galanthus caucasicus - każdy przebiśnieg zachwyca subtelną elegancją.

Iris histrioides var. sophenesis.

Skromny, pięknie ubarwiony irysek. Zimował w szklarence, coś mie się wydaje, że może nie wytrzymać silniejszych mrozów.

W ubiegłym roku krokusy były słabowite, w tym roku zapowiadają się bardzo dobrze. Odwrotnie  z ciemiernikami, szczególnie słabe są H.niger. Taka dziwna naprzemienna prawidłowość.

W sobotę, 21 marca, w TVP1 w audycji "Rok w ogrodzie" prezentowane były dionizje Michała. Nagranie wykonane zostało w ubiegłym roku. Kto nie widział, a ma ochotę, jest to dostępne na stronie TVP. Najłatwiej znaleźć podając w wyszukiwarce hasło "Rok w ogrodzie".

Dobrze, że wreszcie jest wiosna. Oby do lata! ... ale ja wolę wiosnę.