[Rozmiar: 26884 bajtów]

TYGODNIK OGRÓDKOWY

nr 7/2010 (59)

2 maja 2010 r.

 

Ostatnie kilkanaście dni upłynęło pod znakiem IV Zjazdu Miłośników Roślin i Ogrodów Skalnych. Sprawozdanie można poczytać w odpowiednim dziale tej witryny.

Na ogrodzie ze względu na późną wiosnę mnóstwo pracy, kwitnie wszystko, jeszcze trochę, a zakwitną słupki w płocie. Kwitną niestety również chwasty i chcą się wysiewać, co wcale dla hobbystów nie jest miłe. Niektóre z nich do perfekcji opanowały sztukę zajmowania naszego ogrodu.

Zapraszam do pooglądania obrazków z ogrodu. Na początek kilka sasanek, które same powytwarzały piękne formy. Wystarczyło przez 30 lat je selekcjonować i już gotowe.

 

 

 

Ta jest chyba najładniejsza.

A ta ma majtkowy kolor.

 

 

Ta ma wielkie kwiaty, a urosła na skraju zagonka z iglakami.

 

Ta jest czerwona bardziej, niż polska flaga (2 maja to Dzień Flagi).

 

 

 

Te jakby patrzyły na coś atrakcyjnego.

 

A te są strzępiaste i różowe.

 

 

 

Muscari macrocarpum oraz M. x GOLDEN FRAGRANCES, może urody przeciętej, ale jednak ogrodowe ciekawostki. Jeśli dobrze pamiętam, to oba mają bardzo duże cebule.

 

 

 

 

Fothergilla major bez problemu przezimowała i zakwitła, chociaż pochodzi z południowo - wschodniej części Ameryki Północnej (Georgia). Moja na razie jest mała, ale zapowiada się dobrze.

 

 

 

 

 

Fritillaria pallidoflora nie zwiodła, ma dziesiątki, a może nawet kwiatów. Po prawej F. meleagris, która wytworzyła formę pomiędzy gatunkiem a odmianą ALBA. Sama ... ja jej nie pomagałem. Obok gatunek, jeśli ktoś przypadkiem ktoś jej nie zna. W ogrodach jest zupełnie niekłopotliwa, może mieć zimą mokro i sama się rozsiewa.

 

 

 

Tulipa aucheri to jeden z najlepiej nadających się tulipanów na skałki. Na zwykłym zagonie też rośnie dobrze. Kształtem kwiatów podobny do T. tarda i T. urumiensis.

 

 

 

Iberis prutti, nowa roślinka, ładna i niekłopotliwa.

 

Androsace barbulata, stara roślinka, ciąg dalszy jak obok.

 

 

Gentiana acaulis, goryczki to symbol wielu gór. Zawsze ogląda się z przyjemnością.

Gentiana oschtenica to prawdziwy rarytas. Ta dopiero co przyjechała z Pragi, ale czy Michał utrzyma ją w ogrodzie?

 

 

 

 

 

Zaczynają kwitnąć floksy, po lewej odm. BORANOVICE (nad R powinien być czeski daszek), krzyżówka pochodząca od P. douglasii wyhodowana przez O. Vlasaka z Boranovic. Po prawej Phlox missoulensis.

 

 

 

 

 

Wielką zaletą bergeni jest to, że urosną prawie na każdym stanowisku. Po lewej odmiana ABENDGLUT.

 

 

 

 

 

 

 

 

Iris clausii to jeden z wielu miniaturowych irysów w mojej kolekcji. Prawie wszystkie potrzebują przepuszczalnego podłoża.

 

 

 

 

Primula auricula CAMELOT to piękna roślinka, ale uprawiam ją tylko w inspekcie w pojemniku.

 

 

 

 

Anemone nemorosa (zawilec gajowy - dobrze, że WORD nie  poprawił na "galowy"), to wdzięczna roślina. Po lewej ROBINSONIANA, po prawej BRACTEATA. Co do tego po prawej nie mam pewności. Polecam wszystkim początkującym hobbystom, ale zaawansowanym na pewno też się podoba.

Tyle na dzisiaj, maj pokaże wiele ciekawych okazów.