|
|
Plakat zjazdowy. |
Piątek południe: przygotowywanie wystawy. |
|
|
Robota w białych rękawiczkach. |
Białe rękawiczki - żeby nie zostały odciski palców dla CBA. |
|
|
Już idziemy, juz... |
Wystawa w całej okazałości. |
|
|
Ja ciężko wejść po tych schodach... |
Zwiedzanie wystawy. |
|
|
Wystawa miała powodzenie. |
Główna plansza - na razie stoi. Potem padła od wiatru. |
|
|
Tomek na wystawie. |
Widok na taras z wystawą. |
|
|
P. Emilia ze swoim pojazdem. |
Co tam p. Lucyna i Zdzisiu przywieźli? |
|
|
P. Aldona: To mam, to mam, to tez mam... |
Pani Basiu - co było takie małe? |
|
|
P. Zdzisiu bezradnie rozkłada ręce: Miałem tylko jedną sztukę tego jaskra z wypustkami Wziął p. Witold!! |
Kolejka po sznytki (czyli kromki chleba z dekoracją). |
|
|
Biuro Zjazdu działa. |
Biuro o coś pyta p. Igę. |
|
|
P. Teresa i Barbara cieszą się - chyba jak mnie zobaczyły. |
|
|
|
P. Grzegorz w akcji. |
Uczestnicy Zjazdu na sali wykładowej. |
|
|
P. Tereso - co się Pani tak "wygła"?" |
Prof. Holeksa opowiada o Babiej Górze. Dziękujemy! |
|
|
Wszyscy pilnie słuchają. |
P. Grzegorz omawia zasady glosowania w konkursie zdjęciowym. |
|
|
P. Geniu ma coś dziwną pozycję. ""Wygł"" się? |
Znowu dostałem kwiatki! Dziekuję! Na szczęscie Biuro też. |
|
|
Na tym zdjęciu wiele osób ma dziwne miny. |
P. Grzegorz: P. Tereso - proszę się obudzić! |
|
|
P. Emilia wykłasza najpaskudniejszy referat Zjazdu. Bardzo zresztą ciekawy! Zdjęcia nicieni i innych robali - prześliczne. Dziękujemy, ze Pani do nas przyjechała. |
To my, prawie wszyscy. |
|
|
C.d. to my. |
C.d. to my. |
|
|
|
Na które zdjęcia zagłosowac? Wszystkie śliczne! |
|
|
P. Geniu i p. Sylwester dyskutują o zdjęciach. |
Zwiedzanie alpinarium. |
|
|
Rododendron, który posadziliśmy z okazji 10. Zjazdu rośnie! |
Hallo, to ja! Wasz jarek! |
|
|
Przyjaciółki - dawno się nie widziały. |
Ostrożnie - niesiemy zupę! |
|
|
P. Sylwia: Coś mało było tego rosołku i cienki! |
P. Danka: Zjadłoby się coś! |
|
|
No kiedy ten obiad? |
Nareszcie - ale coś za szybko widać dno miseczki. |
|
|
P. Wiesiu chyba nie był głodny, bo cierpliwie czeka. |
Panie Kasia i Agnieszka uradowane: Mamy klopsa! |
|
|
No i wyjaśniło się. Kaczki, które miały być na obiad spały nad stawem. Nie dały się złapać. |
Rozpoczynamy wręczanie nagród! |
|
|
P. Zdzisiu za paprocie. |
P. Jurek nie może się doczekać. |
|
|
Doczekał się! |
P. Jadzia cała happy. |
|
|
P. Geniu też się załapał. |
P. Teresa jak zwykle zadowolona ze wszystkiego. |
|
|
P. Korneliusz odbiera upominek (chyba nie Andrzej - jak ja ich mylę!)) |
P. Ola wraca na miejsce. |
|
|
P. Andrzej opowiada o niesamoitej Korei Południowej (do Północnej jakoś się nie dostał)) |
P. Grzegorz o ecjach, teliach, teliosporach i innych paskudztwach niemile widzianych w naszych ogrodach.. |
|
|
P. Ryszard o 15 gatunkach (rodzajach?) roślin sprzed milionów lat. Na jaką głębokość sięga korzeń welwiczji? Na dużą. |
koniec Zjazdu. A szkoda. Podobno było fajnie. |
|
|
Trzeba znowu czekać rok. Obyśmy wszyscy znów się zobaczyli. |
Na tym zdjęciu jestem ja, ale coś mnie zasłoniło. |