8:00-9:20: Wymiana roślin na parkingu
8:30-9.30: Rejestracja uczestników i skromne śniadanie.
9:30-9.45: Otwarcie Zjazdu
9:45-11:45: Sesja I
Paweł Olejniczak (Kierownik Górskiego OB w Zakopanem): Kolekcja Górskiego Ogrodu Botanicznego w Zakopanem na tle roślinności Tatr.
Streszczenie - kilknij tutaj.
Lucyna Grabowska: Krzewy i drzewka na skalniak.
Streszczenie - kliknij tutaj.
Witold Hoppel: Ciekawe cebulowe zdobycze z ostatnich lat.
Streszczenie - kliknij tutaj.
11:45-14:15: Obiad, zwiedzanie wystawy i wybranego działu Ogrodu (dr Karol Węglarski).
14:15-16.00: Sesja II
Justyna Wiland (Dyrektor OB UAM): Roślinność
Kilimanjaro - świadek przeszłości Afryki Wschodniej.
Streszczenie - kliknij tutaj.
Witold Czuksanow: Czego nie wiedziałem o ogrodzie w Wojsławicach?
Michał Hoppel: Co nowego na moich skałach.
Streszczenie - kliknij tutaj.
16:00-16.30: Zakończenie.
Zjazd odbył się zgodnie z programem, chociaż pierwszy referat rozpoczął się z 15-minutowym opóźnieniem. Bo jak się wszyscy spotkali, to nie mogli się nacieszyć.
Kompletnie nie udała się wystawa - ponieważ z powodu marcowych upałów wszystko przekwitło.
Spróbujmy w przyszłym roku coś przywieźć.
Wymiana roślin jest coraz bardziej popularna.
Ważne: Jak ktoś ma uwagi do przebiegu Zjazdu lub nowe pomysły, to z przyjemnością je przyjmę. Moja uwaga, to w barze brak wody mineralnej "do oporu", naprawimy w przyszłym roku.
O wpłatach już lepiej nie będę wspominał. Jak wszystko pozbieramy, w tym miejscu podam rozliczenie. Na pewno coś zostało na przyszły rok.
Poniżej są zdjęcia ze zjazdu - po naciśnięciu myszką na "Fot.nr" pojawia się ekran zapisywania danych. Proszę nie bać się ostrzeżenia. Wszystkie pliki są sprawdzane programem antywirusowym.
|
|
Fot.1. Wiosna ledwo dała znać o sobie. |
Fot.2. Przygotowania do wymiany. |
|
|
Fot.3. Jak to się nazywa? Bo już zapomniałam. |
Fot.4. Najmłodszy uczestnik Zjazdu - Tomek. |
|
|
Fot.5. Pani Wiesia - TO, TO, TO. |
Fot.6. Co tam jest w skrzyneczce? |
|
|
Fot.7. |
Fot.8. Zawilce P. Lucyny |
|
|
Fot.9. |
Fot.10. |
|
|
Fot.11. Nie wiem, jak to się stało, ale najwięcej na zdjeciach widać P. Alicję. |
Fot.12. Patrz podpis obok. |
|
|
Fot.13. Wszyscy w swoim żywiole. |
Fot.14. |
|
|
Fot.15. |
Fot.16. |
|
|
Fot.17. |
Fot.18. Biuro już czynne. a jedzonko przygotowane. |
|
|
Fot.19. Biuro działa. |
Fot.20. |
|
|
Fot.21. |
Fot.22. Jemy sznytki z leberką (Tłumaczenie na polski: Jemy kanapki z pasztetową.) |
|
|
Fot.23. Pani Irena: Chcieliśmy kupić jeszcze większy. Pan Geniu: Dajemy taki, jaki udało się zrobić. |
Fot.24. Zaraz sobie kawełek dziubnę! |
|
|
Fot.25. Bardzo dziękuję za ten cudowny torcik, i za ten drugi też. Były nadzwyczaj smaczne. |
Fot.26. Tego jeszcze nie było - tort zjazdowy! |
|
|
Fot.27. Pan dr P. Olejniczak opowiada o Tatrach. Widoczny jedyny eksponat na wystawę. |
Fot.28. |
|
|
Fot.29. |
Fot.30. |
|
|
Fot.31. |
Fot.32. |
|
|
Fot.33. Pan Witold Czukasnow - nie było go na Zjeździe ciałem, ale duchem był z nami. |
Fot.34. Przygotowania do referatu. |
|
|
Fot.35. |
Fot.36. |
|
|
Fot.37. Pan Karol Węglarski oprowadza po ogrodzie botanicznym.... |
Fot.38. i pokazuje szkołę, do której chodziłem jakieś 10 lat temu. |
|
|
Fot.39. Jakieś drzewko wygląda jak w lutym. |
Fot.40. Panie Adamie - co Pan ma ciekawego w teczce? |
|
|
Fot.41. Wyglądają, jakby szli na wagary. |
Fot.42. Dlaczego nic nie kwitnie? |
|
|
Fot.43. |
Fot.44. Ten samochód (???) szczęśliwie przywiózł naszych przyjaciół z okolic Świdnicy. Poprzedni nie chciał jechać do Poznania. |
|
|
Fot.45. |
Fot.46. Pokaż kotku, co masz w środku (w skrzynce). |
|
|
Fot.47. |
Fot.48. Jak miło posiedzieć na słoneczku. |
|
|
Fot.49. To MY! |
Fot.50. To też MY! |
|
|
Fot.51. My beze mnie. |
Fot.52. Oni, bo mnie dalej nie ma. |
|
|
Fot.53. My i ja. |
Fot.54. Pani Joanna patrzy w bardzo dziwne miejsce. Chyba liczy mrówki na asfalcie. |
|
|
Fot.55. Jeszcze jedna zbiorowa fotka. |
Fot.56. Referat wygłasza Pani Dyrektor Wiland-SZYMAŃSKA. To Szymańska jest bardzo ważne. |
|
|
Fot.57. |
Fot.58. Pani Aldona tak się zasłuchała, że nawet .... A obok Tomek także zasłuchany. |
|
|
Fot.59. No i nasza kochana Lucynka opowiada o drzewach (raczej drzewkach.) |
|